Warto wiedzieć, że interdyscyplinarna dziedzina, jaką jest biotechnologia, to jeden z najważniejszych kierunków rozwoju nauki. I to różnych jej dziedzin, bo badania wykorzystywane w biotechnologii s apotem jeszcze wykorzystywane w innych znaczących dziedzinach pokrewnych, związanych z biologią, genetyką, inżynierią, medycyną, farmacją, technologią żywności, rolnictwem, weterynarią. W tych dziedzinach stosuje się metody biotechnologiczne. Analizy, badania laboratoryjne oraz genetyczne. Dlatego ten kierunek rozwoju ma przyszłość, ma sens, gdyż jest on faktycznie nastawiony na taki rozwój, na to, by można było z niego czerpać.
Biotechnologia zyskała wielkie znaczenie w ostatnich latach. Jednak jak się okazuje, możliwości jej wykorzystania w warunkach polskich na razie pozostawiają wiele do życzenia. Nasza gospodarka za mało jest nastawiona na rozwój, na innowacyjność, w związku z tym zdarza się, że niestety działania biotechnologów, ich wiedza, doświadczenie – nie zawsze mogą być wykorzystane. Często jest tak, że niestety ten potencjał wielki nie jest po prostu należycie wykorzystywany. Dlatego czas to zmienić. Ta zmian nie będzie za to taka łatwa do przeprowadzenia. Może się okazać, że niestety nie każdy będzie mógł w ten sposób takie efekty uzyskać.
Dzięki odpowiedniemu podejściu można uzyskiwać faktycznie najlepsze rezultaty. Dlatego jak najbardziej można dobrze do tego podejść i wiedzieć, jak zmieniać nastawienie do biotechnologii. Dobrym krokiem byłoby wbrew pozorom – ograniczanie tego kierunku, zmniejszenie liczby osób ją studiujących. To zawsze dobrze robi na prestiż danej dyscypliny, może to korzystnie wpływać na jej rozwój. Dlatego właśnie uczynienie tej dyscypliny bardziej elitarną może być dobrym kierunkiem, krokiem w odpowiednim kierunku – także dlatego, że wtedy, dzięki temu można wybrać takie możliwości, które umożliwią dobre podejście, ograniczenie liczby absolwentów na pewno jest konieczne, okazało się bowiem, że ten mody kierunek spowodował, że wielu wykształconych biotechnologów, mamionych dobrymi warunkami do szybkiego znalezienia pracy – wcale tak nie miało, musiało zmierzyć się ze smuta rzeczywistością. Dlatego tutaj jak najbardziej trzeba dobrze to rozegrać i wiedzieć, w jaki sposób można ograniczyć ilość tych absolwentów, za to stawiając na ich jakość, czyli na to, by ci młodzi ludzie, którzy kończą ten kierunek, faktycznie mogli znaleźć zatrudnienie. To może być o wiele lepsze, niż masowa produkcja absolwentów. Tym bardziej, że wielu z nich faktycznie ma prawo się czuć oszukanych – biotechnologia na wielu uczelniach była przecież kierunkiem zamawianym.
Wkrótce okazało się jednak, że wcale nie było aż takiego zapotrzebowania na jej absolwentów, dlatego powstały z tego powodu liczne problemy o nieprzyjemności, rozczarowania. Tym bardziej, że ten kierunek nie jest zaliczany do kierunków łatwych, wymaga faktycznie dużego wysiłku i zaangażowania, poza tym jego prowadzenie na uczelniach jest też kosztowne, więc w pewnym sensie jest to zmarnowany potencjał.